Co to jest Spis Kobiet?
M.W.T.: To badanie, którego pomysłodawczyniami były dziewczyny tworzące markę Wimin, a w szczególności Paulina Kitlas. Pracowałyśmy nad nim wspólnie przez kilka miesięcy. Chciałyśmy się dowiedzieć, z jakimi problemami borykają się kobiety w Polsce, co je najbardziej boli. W badaniu uwzględniłyśmy także osoby, które identyfikują się jako kobiety, i osoby niebinarne. Ankieta dotyczyła seksualności, zdrowia psychicznego, fizycznego i postrzegania własnego ciała.
Pozostało 96% tekstu
Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
To jest wręcz standard! Pracuję (kilkadziesiąt lat) w środowisku żeńskim; gross czasu ich rozmów nie dotyczących pracy to obrabianie dupy - krytyczna ocena każdej bez wyjątku sfery życia - bliższym i dalszym koleżankom. Ponadto skarżenie się na członków swoich rodzin oraz wychwalanie pod niebiosa jakie to też mądre mają dziecko. I potrafią tak dzień w dzień!
Czyli znalazła się Pani wśród prawdziwych madek Polek, patriotek i służebnic Pańskich. Prawdziwi Wolacy, patrioci i rycerze Chrystusa, choć generalnie nie lepsi, pod względem obgadywania innych trochę im jednak ustępują pola.
Tak czy owak, szczere wyrazy współczucia.
Matka-Polka. To brzmi dumnie Ponoć.
Pracuje w międzynarodowym środowisku i z przykrością zauważam, ze to właśnie Polki w ten sposób się zachowują. Obgadują, krytykują, wyśmiewają wszystkie koleżanki po kolei. Dziewczyny z innych krajów-miłe, pomocne, nie powiedzą złego słowa o innych.
Robisz to samo co krytykowane przez ciebie kobiety, jesteś jedna z nich.
Czyli jak powiem, że ostatnio zaniepokoił mnie wzrost przestępczości, i że coraz więcej ludzi kradnie, to znaczy że też kradnę ?
Nie rób qrwy z logiki.
To fakt, wg moich obserwacji dotyczy kobiet, które raczej nie mają żadnych zainteresowań, pasji. Ostatnio, po pewnym weselu, usłyszałam od pewnej osoby z rodziny (60+), że się strasznie się śmiały z siostrą, bo taka brzydka była pani po drugiej stronie rodziny. Aż mi ręce opadły, rzyg!
"czy te baby muszą tak paskudnie wyglądać?"
Dzisiaj pod szpitalem dwóch panów obgadywało pielęgniarkę. Ale nie jej pracę tylko to, że nie jest ładna. Bardzo rozżaleni byli.
Mój wujek w moje 30 urodziny: Dziś skończyło się twoje życie, żaden facet nie zechce kobiety po 30, są za brzydkie. :D Mi się zdaje, że to faceci mają problem z wyglądem kobiet, a nie kobiety.
No, dziewczyny, jest jeszcze dla nas nadzieja. Szkoda, że niektóre z nas muszą na nią czekać dłużej niż inne. :D
Coś podobnego! Faceci zupełnie nie!
Zupełnie tak nie jest. Wiemy jak ciężki jest Wasz żywot i że dźwigacie na swoich silnych barkach cały ciężar tego świata, za co jesteśmy Wam dozgonnie wdzięczne. Po prostu te panie zajmują się badaniem kobiet i o tym tutaj opowiadały. Dziwne, nie?
A mężczyzn 97 %?
Dlaczego tak sądzisz?
Może czytał jakieś badania przeprowadzone przez męskich badaczy wyłącznie na męskiej części populacji w ramach działań równouprawnieniowych finansowanych z europejskich grantów?
Jest feminiską i nie lubi facetów? Coś mi się nie zgadza....