Według badań przeprowadzonych przez psychologa relacji Corrine Sweet na łyżeczkę (The Spoon) śpi tylko jedna piąta par (18 procent).

Ta pozycja świadczy o tym, że jeden z partnerów (przytulający) przyjmuje postawę ochronną wobec drugiej osoby.

Choć ta pozycja wygląda na słodką, to jednak jedna z osób jest zawsze "zagarnięta" (mała łyżeczka) przez drugą (duża łyżeczka). Ale, paradoksalnie, pozycja ta jest oznaką zaufania; to tak jakby osoba przytulana mówiła: "ufam ci". Pozycja, poprzez ogromny ładunek bliskości, ma też duży potencjał seksualny

Ludzie, którzy dopiero co się związali, często największy kontakt fizyczny mają ze sobą dopiero w łóżku. Ale jak tylko ich relacja dojrzeje, dzielenie ze sobą łóżka nie jest dla nich już takie atrakcyjne.

- Spanie na luźną łyżeczkę (The Loose Spoon) jest więc typową pozycją wśród świeżo upieczonych par. Po jakimś czasie każdy w parze wraca do swojej ulubionej pozycji - podsumowuje Paul Rosenblatt, autor książki "Two in a Bed: The Social System of Couple Bed Sharing". (Dwoje w łóżku: społeczny system dzielenia się łóżkiem przez pary - tłum. red.).

W tej pozycji duża łyżka wysyła małej taki sygnał: "Jestem za tobą, możesz na mnie liczyć". Luźna łyżeczka nie ma jednak tak ogromnego potencjału seksualnego jak klasyczna łyżeczka (zob. slajd 1.).

Gonitwa (The Chase) to prawie jak spanie na łyżeczkę. No właśnie, prawie... Różnica polega na tym, że w tej pozycji jedna osoba zawsze szuka drugiej, bo pierwsza śpi po przeciwnej stronie łóżka. Dlatego pierwsza zawsze "goni" tę drugą.

- To może oznaczać dwie rzeczy: pierwsza - osoba, która jest goniona, chce być złapana albo udaje trudną do zdobycia; druga - kiedy ta pozycja jest ?nielegalnym spaniem na łyżeczkę? (illegal Spooning), które polega na tym, że osoba, która jest goniona, świadomie się wycofuje, bo potrzebuje przestrzeni ? wyjaśnia Samuell Dunkell, autor książki ?Sleep Positions: The Night Language of the Body? (Pozycje spania: nocny język ciała ? tłum. red.).

Spanie w tej ekstremalnie seksualnej pozycji jest nawet rzadsze niż spanie na łyżeczkę.

Zwykle w tej pozycji śpią pary, w których emocje są bardzo intensywne (np. kiedy para właśnie skończyła się kochać) lub pary, które są dopiero na początku romantycznej relacji.

Niektóre pary śpią w tej pozycji przez cały związek, ale to niekoniecznie dobrze. Według Elizabeth Flynn Campbell, nowojorskiej psychoterapeutki, może to świadczyć o tym, że partnerzy są zbyt zależni od siebie, żeby spać oddzielnie, co jest niepokojące.

Ta pozycja (The Unraveling Knot) zaczyna się od splotu, który po jakichś 10 minutach ulega "rozwiązaniu".

Choć trudno w to uwierzyć, ta pozycja świadczy o kondycji związku lepiej niż splot. Tylko 8 procent par śpi w tej dwustopniowej pozycji. Jak mówi Dr. Sweet - To kompromis pomiędzy niezależnością a intymnością, który łączy wszystko, co najlepsze z obu światów.

Jeśli śpisz ze swoim partnerem po przeciwnych stronach łóżka i tyłem do siebie (The Liberty Lovers), to nie ma co się denerwować. To akurat dobrze.

Według psychologa relacji Corrine Sweet pary śpiące do siebie plecami, które się nie stykają, czują się ze sobą bezpiecznie. Ta pozycja pokazuje, że w związku jest niezależność, ale i bliskość.

To jedna  z popularniejszych pozycji, śpi w niej aż 27 procent par.

Jeśli śpicie tyłem do siebie, ale stykacie się pupami lub plecami (The Back Kissers) - to też dobrze.

Według Dr. Sweet to oznacza, że "Partnerzy są zrelaksowani i czują się ze sobą bezpiecznie". To pozycja bardziej powszechna wśród świeżo upieczonych związków (zwłaszcza wśród tych, które trwają mniej niż rok).

Ta słodka pozycja, w której jeden z partnerów opiera głowę na piersi drugiej osoby, a nogi dwojga są ze sobą splecione (The Nuzzle), jest popularna wśród świeżo upieczonych par i wśród tych, w których na nowo zaiskrzyło.

To pozycja bardzo opiekuńcza, która stwarza duże poczucie bezpieczeństwa. Shirley Glass, psycholog i terapeuta wojenny, wyjaśnia również, że ta pozycja to również "oznaka dużego poziomu zaufania między dwojgiem ludzi".

- Jeśli twój partner dotyka stopami twoich stóp, oznacza to, że pragnie z tobą emocjonalnej lub seksualnej łączności - mówi Patti Wood.

Ta pozycja (The Leg Hug) to również znak, że nie możecie się sobą nacieszyć, nawet kiedy śpicie. - Wasze życia są ze sobą mocno powiązane, dbacie o siebie nawzajem, prawdopodobnie, kiedy jedno z was zaczyna zdanie, drugie je kończy - podsumowuje Wood.

Jeśli śpisz w łóżku z terytorialną świnią (The Space Hog), czas na szczerą rozmowę...

Osoba, która zajmuje całe łóżko, przejawia w ten sposób duży egozim.

- Dla osoby, która zdominowała przestrzeń partner ma drugorzędne znaczenie - uważa Corrine Sweet - nikt nie chce przecież grać drugich skrzypiec - podsumowuje.

Jak poznać, kto dominuje w związku? Wystarczy spojrzeć na głowy. - Jeśli partnerzy leżą głowami obok siebie, oznacza to, że w związku jest równość. Jeśli się dotykają, to jest nawet lepiej - oznacza to, że znają swoje myśli - mówi Wood. Ludzie, którzy śpią bliżej zagłówka, są dominujący i bardziej pewni siebie. Osoby, które układają się niżej w stosunku do nich, są uległe i mają niższą samoocenę - podsumowuje.

Tekst opracowany na podstawie artykułu Elyse Wanshel What Your Sleeping Position With A Partner Says About Your Relationship