Czułam, że nie mam dawnej energii. Po sprzątaniu domu byłam tak zmęczona, że musiałam się na chwilę położyć. Dziwne, bo przecież jeszcze niedawno mogłam przebiec 20 km. Zrobiłam badania krwi. Ferrytyna, czyli wskaźnik zapasów żelaza w organizmie, była znacznie poniżej normy. Traciłam żelazo z intensywnymi krwawieniami. Właśnie tak objawiła się u mnie perimenopauza. Miałam 44 lata.
Patrycja jest w moim wieku. Ostatnio źle sypia, budzi się o 4, mówi, że wciąż jest zmęczona. Ola ma 47 lat i przez ostatni rok myślała, że jest na coś poważnie chora. Nie mogła się skoncentrować, czasem czuła kołatanie serca, często bolała ją głowa, stawy i mięśnie. Robiła badania, odwiedzała specjalistów. Była u neurologa, kardiologa, reumatologa, ortopedy. Nie dostała żadnej diagnozy, co tylko napędzało jej lęki.
Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Jedna z socjotechnik ogłupiania społeczeństwa, wmawianie, że wiedzą lepiej niż specjaliści w danej dziedzinie.
Nie masz racji. Doswiadczylam ten niewiedzy albo wrecz kompletnego zlewania tematu od swietnych lekarzy w szpitalu uniwersyteckim w Krakowie. Oczywiscie oni wiedza co to peri czy menopauza ale to kompletnie bagatelizuja.
Tyle.
Włąśnie przez taki zaścianek intelektualny kobiety w Polsce nie mają odpowiedniego wsparcia w ochronie zdrowia. Czemu niektórych osiągnięcia naukowe tak bolą? Big Pharma? Leki ma wg Ciebie Januszex produkować?
Weź na raz wszystkie leki reklamowane w jednym bloku reklamowym na tefałenie czy innym polsacie, jak tak sobie cenisz osiągnięcia naukowe i wielkopański intelekt.
We wskazanych blokach reklamowych nie prezentuje się leków tylko suplementy diety lub wyroby lecznicze. Różnice znamy, rozumiemy? Czy wytłumaczyć?