Pożary lasów w Los Angeles, które zabiły już co najmniej 10 osób, będą prawdopodobnie jednymi z najkosztowniejszych w historii Stanów Zjednoczonych. Są nie tylko rozległe, ale także rozprzestrzeniają się na obszarze, na którym znajdują się jedne z najdroższych amerykańskich nieruchomości. Straty obecnie szacuje się na ponad 135 mld dol.
„Te szybko przemieszczające się, napędzane wiatrem pożary doprowadziły do jednej z najkosztowniejszych katastrof pożarowych w historii współczesnych Stanów Zjednoczonych" — powiedział cytowany przez BBC Jonathan Porter, główny meteorolog AccuWeather.
Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.